Menu

Różne oblicza wiosny

18 kwietnia 2024 - AKTUALNOŚCI, UTW AKTUALNOŚCI
Różne oblicza wiosny

Urok spotkań z literaturą przy herbatce polega na tym, że każde spotkanie, mimo wyznaczonego tematu i zasugerowanych przez koordynatora interpretacji, jest nieprzewidywalne. Nie inaczej było wczoraj, bo chociaż naszym punktem wyjścia do dyskusji była literatura, to nasze spotkanie zdominowała… dyskusja właśnie. Z melodią Vivaldiego w uszach.

Wiosna, ach… z jednej strony kolorowa, radosna, intensywna, bakchiczna nierzadko, a z drugiej – nostalgiczna, skłaniająca do egzystencjalnych pytań. W błędzie byłby ten, kto pomyślałby, że wiosna to jedynie pora roku, co pokazali nam tacy twórcy jak Tuwim, Pawlikowska-Jasnorzewska, Wierzyński czy Kucharczyk. Szczególnie Wiosna Grochowiaka przykuła naszą uwagę swoją niejednoznacznością i poświęciliśmy jej trochę czasu. „Wiosna to jest akwarium”? Wiosna „w aptekach/leży kępką gradu”?

Wiosna to nie kwiecień. To nawet nie marzec, co pokazała nam rozmowa o sadach i sadownictwie. Różne rośliny rządzą się swoimi prawami, a każda – innymi. Trochę jak w życiu: każde jest inne, ma inne warunki wzrastania, dojrzewania, owocowania, ale każde wymaga szczególnej troski. Bo jeśli my nie zadbamy o nie, to kto?