Wykład o lesie
18 maja pan Andrzej Kujawa, leśniczy z tradycjami rodzinnymi sięgającymi kilku pokoleń, zabrał nas na 2-godzinny spacer po lesie.
Nie był to jednak zwykły spacer. Czuliśmy się momentami jak turyści, zwiedzający z przewodnikiem jakąś obcą i egzotyczną krainę.
Z kontaktów, jakie wcześniej miałam z osobami zatrudnionymi w Nadleśnictwie, wiedziałam, że są oni pasjonatami swojej pracy i urzekającymi gawędziarzami. Pan Andrzej w pełni to potwierdził.
Na początek poznaliśmy oznakowanie dróg leśnych. Oglądaliśmy też barcie – dumę Nadleśnictwa Gostynin (tanie koszty w porównaniu z innymi Nadleśnictwami i zadowolenie pszczółek).
Dowiedzieliśmy się, jaką powierzchnie zajmują lasy w Polsce oraz ile hektarów lasów jest na naszym terenie. Usłyszeliśmy także, jak o las dbają „ludzie lasu”, jak i kiedy się las odmładza, kiedy należy go sadzić piętrowo, jaki drzewostan powinien być na naszym terenie, z jakim niekiedy trudem hoduje się młodnik, jak trzeba radzić sobie z trudnościami itp.
Wielką bolączką Nadleśnictwa w Gostyninie i pewnie w całej Polsce jest utrzymanie populacji kuropatw, które są łatwym i smacznym kąskiem dla lisów. A tych jest coraz więcej, bo szczepionki przeciw wściekliźnie skutecznie je chronią.
Dużym zaskoczeniem była dla nas informacja, że sosna na zimę gubi igły z tym, że nie całkowicie, jak modrzew, lecz tylko igły trzyletnie.
Wtajemniczeni też zostaliśmy w to, jak liczy się wiek drzew liściastych, a jak iglastych.
Poznaliśmy sposób, w jaki leśnicy i strażacy lokalizują pożar lasu, oczywiście ściśle ze sobą współpracując. Wiemy już, które to są drogi przeciwpożarowe.
Ucieszył nas fakt, że Nadleśnictwo Gostynińskie ma dobre wyniki finansowe i jest samowystarczalne oraz przynosi sporo zysków budżetowi państwa.
W spacerze wzięło udział 40 osób. Zadawaliśmy mnóstwo pytań, na które pan Andrzej odpowiadał niestrudzenie, wyczerpująco i z ujmującym uśmiechem.
Nie słyszałam, żeby ktoś narzekał, że się zmęczył. Bardzo dziękujemy naszemu nowemu wykładowcy. Zobaczyć las oczami leśnika – bezcenne.
Jolanta Smulska