Serdecznie dziękujemy wszystkim Państwu za ciepłe i entuzjastyczne przyjęcie naszego Gościa – Kasi Milczarek i jej twórczości plastycznej. Kolejny #leniwyWeekend ze sztuką osób dotąd tworzących do przysłowiowej „szuflady” przekonuje nas, że warto i trzeba prezentować takie samorodne talenty. Zapraszamy Państwa do obejrzenia fotorelacji i odwiedzania przez najbliższe trzy tygodnie wystawy prac w galerii MCK.
Kilka słów od Artystki
DUSZA PODSZYTA PASJĄ
Kiedyś ktoś zwrócił uwagę na bardzo istotną kwestię, która dotyczy każdego z Nas. Wszystko co, w życiu Nas spotyka, te dobre rzeczy, jak i te mniej przyjemne – przemijają. Przemijają jak sen. Nasze życie to ciąg nieustannych wydarzeń. Każdy ma swoją własną drogę. Ta ścieżka, na której spotykamy wielu ludzi. Poznajemy, zaprzyjaźniamy się, kochamy. To wszystko jednak kontrolowane jest przez czas, który nigdy nie zatrzymuje się. I to właśnie on powoduje, że coś wydarza się – potem przemija. I ludzie – pojawiają się, a później znikają, odchodzą. Niektórzy pojawiają się na chwilę, aby nas czegoś nauczyć i odchodzą, w swoją stronę. Inni pozostają na dłużej, aby ich kochać i być kochanym przez nich. Lecz jedna rzecz pozostaje z nami na zawsze – miłość.
Nazywam się Kasia Milczarek i chciałabym podzielić się ze wszystkimi moim zamiłowaniem do malowania. I odnosząc się do powyższej krótkiej sentencji chciałabym nawiązać, czy też porównać ją do mojej pasji, jaką jest malowanie obrazów. Na przestrzeni całego mojego dotychczasowego życia, mogę stwierdzić, że malowanie jest, tym właśnie moim nieodłącznym elementem, który trwa ze mną od zawsze. To moją mała miłość. I zapewne zostanie ze mną – na zawsze. Jest to coś stałego. Niezmiennego w moim życiu. Zawsze mi towarzyszy, bez względu na wydarzenia, plany, podróże, ludzi jakich spotykam w życiu oraz pomimo upływającego czasu. Bez względu na mój nastrój, w dobre dni lub kiedy emanuje mniejszą energią. Po prostu kiedy mam ochotę siadam i maluję, tworząc obrazy jakie skrywają się w mojej głowie. Moje zamiłowanie, jak i każdego z Was można porównać do cienia człowieka. To coś, co jest zawsze blisko Ciebie. Blisko Twojego serca i kroczy tuż obok. Pasja to coś co kochasz, a więc trwa przy Tobie zawsze – nie przemija. Każdy z Nas przychodząc na świat posiada duszę. Ta właśnie dusza, w co wierzę, że zawsze jest „podszyta pasją”. Czymś, co pokochasz. coś co będziesz lubiła robić, coś co będzie pochłaniać Twój czas i wydobywać endorfiny szczęścia. Bóg obdarowuje każde z Nas – bez wyjątku. Należy podążać za swoją pasją, a zadowolenie i satysfakcja będzie podążała za Nami. Ja pokochałam malowanie i to już od najmłodszych lat. Odkryłam w Sobie kreatywność, ekspresyjność i chęć tworzenia. Swoją inspirację czerpię ze wszystkiego co mnie otacza, jak również od ludzi. Tworzę obrazy przede wszystkim abstrakcyjne. Kocham ekspresyjność i moc całej palety barw. Malowanie obrazów to przede wszystkim wyrażanie moich własnych uczuć i wyobraźni. To tworzenie moich własnych obrazów i myśli. Niepowtarzalnych. To świadectwo mojego życia. Lubię tworzyć i sprawia mi to przeogromną radość, a w rezultacie uspokaja, daje dużą satysfakcję oraz zadowolenie. To w szczególności mój czas – dla samej Siebie. Przy malowaniu zawsze jestem sama, ze swoimi myślami i emocjami.
Tworząc obrazy wykorzystuję przede wszystkim do malowania farby akrylowe. Uwielbiam je za ich moc i intensywność kolorów oraz różnorodne barwy. Dodatkowymi mniej standardowymi narzędziami, jakimi mi służą do malowania są barwniki roślinne i warzywne tj,. Kawa rozpuszczalna, kawa parzona czy sok z buraków, które nadają niepowtarzalne barwy i kolory. Dodatkowo używam szelaku, który wykorzystywany jest do drewna. Ostatnio nieodłączną rzeczą w moim domu jest tusz kreślarski, który każdy z nas doskonale pamięta z czasów szkolnych. Za pomocą tuszu tworzę grafiki kobiet, w których chcę pokazać ich tajemniczość, delikatność i emocje. Lubię eksperymentować, odkrywać innowacyjne ścieżki, w moim zamiłowaniu do malowania. Moja inspiracja do poszukiwania nowych i ciekawych barwników jest moja kuchnia, która czasami zamienia się w pracownię artystyczną.
Poprzez moją wystawę w MCK w Gostyninie, chciałabym w szczególności zachęcić wszystkich- tych młodszych, jak i starszych do dzielenia się pasjami i talentami. Dzielmy się ze światem, tym co dobre i piękne. Wspierajmy się. Pokazujmy się i poznawajmy się nawzajem. Dzielmy się swoimi zamiłowaniami, które często skrywamy w domowym zaciszu. I przekazujmy sobie przede wszystkim pozytywną energię, która będzie napędzać Nas do działania i zachęcać do wspinania się wyżej i wyżej. Bądźmy motywacją dla siebie samych i dla innych. Inspirujmy się nawzajem i wysyłajmy sobie dobre fluidy. Zawsze powinniśmy od siebie wymagać najwięcej i wychodzić poza swoją strefę komfortu, bo to czyni Nas bogatszymi duchowo i buduje naszą pewność siebie i kształtuje Nasz charakter.
Pamiętajmy, że wdzięczność jednym ze stanów otwartości i otrzymywania. W tym stanie otwierasz drzwi, przez które wpuszczasz to, co kochasz, co przynosi Tobie zadowolenie. Otwórz się na świat ze swoją pasją. Pokaż światu za jaką swoją pasję jesteś mu wdzięczny. A kiedy przyjdzie do Ciebie coś dobrego, pochyl się nad tym, podziękuj sercu i światu.